poniedziałek, 27 czerwca 2016

„Czego o Tobie nie wiem” - Aneta Rzepka [recenzja]

Z książkami Anety Rzepki zetknęłam się już wcześniej; czytałam „Świat w pastelach Ingi” i „Na strunach marzeń”. Obydwie powieści podobały mi  się i zastanawiałam się czy z nowym tytułem będzie tak samo.
„Czego o Tobie nie wiem” to opowieść o czterech młodych kobietach, które poznajemy w różnych sytuacjach życiowych. Każda z nich, jak to w życiu bywa, boryka się z jakimiś trudnościami, każda też skrywa jakąś tajemnicę z przeszłości czy też teraźniejszości. 

Weronika wyszła za mąż i urodziła nie do końca chciane dziecko jako nastolatka. Jej dom rodzinny to codzienne piekło awantur i alkoholu. Kiedy spotkała Kamila mimo młodego wieku wiedziała, że jest to mężczyzna, który zapewni jej bezpieczeństwo, będzie wsparciem w każdej sytuacji i pomoże uporać się z traumatyczną przeszłością. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że Weronika emocjonalnie nie radzi sobie w roli matki. Mała Julka zabiega o uwagę i bezwarunkową miłość mamy, Weronika tkwi jednak w przekonaniu, że bardzo wczesne macierzyństwo, mimo ogromnego wsparcia ze strony męża, wiele spraw w jej życiu utrudniło i nie potrafi przez to nawiązać z córką silnej matczynej więzi.

Kornelia i Ola przyjaźnią się od lat i wiedzą, że mogą na siebie liczyć nie tylko w radosnych ale i trudnych chwilach dorosłego życia. Mimo bolesnych przeżyć z przeszłości u boku opiekuńczych i kochających mężczyzn starają się wieść normalne, bezpieczne życie i przygotowują się do ślubów.

Czwarta bohaterka książki to Anna – żona szanowanego lekarza, który znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Anna odcięta przez męża od swojej rodziny i znajomych żyje w ciągłym strachu, jest mu całkowicie podporządkowana i nie potrafi podjąć decyzji, żeby zawalczyć o lepszy los. Dopiero kiedy spotyka przyjaciela z dzieciństwa, spragniona czułości i delikatności zdradza z nim męża a jej myślenie zaczyna się powoli zmieniać.

W wyniku całej masy niedomówień, podejrzeń np. o niewierność partnerów losy wszystkich bohaterek splatają się. Czy wyjdą one z tych zagmatwanych układów obronną ręką, czy będą chciały i potrafiły zawalczyć o szczęście? 

Autorka wplotła w losy swoich bohaterek wiele ważnych tematów jak chociażby przemoc domowa, alkoholizm rodziców czy zdrady małżeńskie. Dzięki przyjaźni i miłości próbują one w dorosłym i samodzielnym życiu zmierzyć się z demonami, które je nękają. Czy im się to udaje? Zapraszam do poznania losów Weroniki, Kornelii, Anny i Oli.

„Czego o Tobie nie wiem” to książka optymistyczna, napisana lekkim i czytelnym stylem. Pokazuje historie z codziennego życia, które mogą być udziałem każdego z nas, naszych sąsiadów czy znajomych. Jedyne co trochę mi przeszkadzało, to częste przeplatanie bardzo krótkich fragmentów tekstu dotyczących poszczególnych bohaterek. Poza tym tak jak poprzednie książki tej autorki przeczytałam ją z przyjemnością.

Myślę, że powieść spodoba się wszystkim, którzy lubią historie „z życia wzięte” osadzone w znanych nam polskich realiach. Dużym walorem jest też według mnie bardzo ładna i intrygująca okładka, która zachęca do zagłębienia się w ciekawe i trochę tajemnicze historie jej bohaterek.

Za udostępnienie książki dziękuję Wydawnictwu CZWARTA STRONA :)

wtorek, 21 czerwca 2016

DŻUNGLA - Dariusz Sypeń [recenzja]

  

Mars to planeta niezwykła, od zawsze wzbudzająca w ludziach ciekawość, trwogę, jeden z celów, który będzie kamieniem milowym w rozwoju ludzkości , jeśli go zasiedlimy i ujarzmimy. Już w latach 40. XX w. inwazją Marsjan straszył nas Orson Welles, swym niezrównanym słuchowiskiem radiowym Wojna Światów, czy Philip K. Dick, który w „Marsjański poślizg w czasie”, opisywał kolonizacje czerwonej planety. Nie tak dawno, przy pomocy bestselleru „Marsjanin” Andyiego Weira, zaczynaliśmy za pomocą jednego człowieka, teraformować Marsa, choć zupełnie przypadkowo. W powieści „Dżungla” Dariusz Sypeń zabiera nas trochę dalej, w XXIII w., gdzie Mars jest już nowym domem dla części ludzkości. Teraformacja jednak nie przebiegła bezproblemowo, Mars nie stał się Edenem. Po za paroma enklawami kolonizatorów -zonami, planeta jest nadal nieprzyjaznym pustynnym miejscem, miejscu w którym nie ma bogatej fauny i flory wyeksploatowanej ziemi. Po za jednym. Tajemniczą Dżunglą która pochłania wszystko na swojej drodze. Nikt nie wie czym jest ta anomalia, nie dała się zbadać ani specjalnie przygotowanym ekipom badawczym, ani drony. A Dżungla ciągle się rozrasta i jest coraz bliżej siedlisk ludzkich. I nie tylko z tym tworem muszą zmagać się koloniści, dochodzą do tego powszechne depresje, narkotyki, upadek wartości moralnych. I wrogie nastawienie pomiędzy zonami, które ludzie zamieszkują. 

         Bohaterowie „Dżungli”, Daniel i Francesca, są naszymi przewodnikami po tym wrogim świecie. Daniel zajmuje się zapisywaniem cennych wspomnień w artystycznych pozytywkach, w wolnych chwilach, pielęgnuje rośliny w szklarni i hoduje zwierzęta, po to by odciąć się od nieprzyjaznego świata. Francesca za to, byłym naukowcem, która na powrót dostaję szansę na nadanie sensu swemu życiu, dzięki odnowieniu starego projektu. Nie są to na pewno postacie szczęśliwe, każde z nich chce się odizolować od reszty, pokiereszowani wydarzeniami z przeszłości i przez to niezdolni do głębszych uczuć i relacji. I niestety bohaterowie nie są najmocniejszą stroną powieści. Przydałoby się trochę ich rozbudować, nadać im odrobine dynamiki w działaniu, szczególnie Danielowi, który głównie się snuję i rozmyśla. Ale nadrabia to intryga, która autentycznie wciąga i są momenty kiedy czytamy ją z zapartym tchem. Autor dużo uwagi poświęca czynnikom ludzkim, ich relacjach i alienacji. O tym jak radzą sobie z nieznanym. O ich lekkim podejściu do seksu, gdzie biseksualizm i poligamiczne związki nie są niczym nadzwyczajnym. Ale także o ulubionych tematach cyberpunkowca, czyli wszelakiej maści technologiach, które w założeniach mają pomóc ludziom w ich codziennym życiu, czyli sztucznej inteligencji, chipach wszczepianych każdemu, wykradanie wspomnień.


             Dżungla jest solidną powieścią s-f, która przypadnie do gustu również tym którzy z fantastyką mają niewiele do czynienia. Ma słabe strony jakimi są średnio charyzmatyczni bohaterowie i (dla niektórych) narracja z pierwszej osoby w czasie rzeczywistym, ale i mocne jak intryga i zagadkowy twór. A ponieważ jest to debiutancka powieść pana Dariusza, myślę, że już za parę lat, może się stać jednym z lepszych autorów science-fiction.

Autor: Dariusz Sypeń 
Tytuł: "Dżungla"
 Wydawnictwo: Czwarta strona 
Stron: 398
 I wydanie: 2015 
Gatunek: science fiction

recenzję napisał KROGULEC :D