poniedziałek, 17 listopada 2014

WIĘZIEŃ LABIRYNTU-SUPER KSIĄŻKA NA 6 !!!!



Z racji tego, że nie mogłam zdobyć wersji papierowej książki wykorzystałam czytnik e-book.
Co prawda książki równie dobrze się na tym urządzeniu czyta, jednak nic nie zastąpi szelestu kartek :)
Chyba się ze mną zgodzicie? 

WIĘZIEŃ LABIRYNTU - JAMES DASHNER

Sięgnęłam po tę książkę po obejrzeniu filmu. Jak zwykle się nie zawiodłam :) aczkolwiek w filmie zmieniono parę scen by było bardziej dramatycznie i "pod widza".

Thomas główny bohater pojawia się w Strefie. Jest nowy i wszyscy nazywają go Nijubi (czyli nowy) lub Tommy>. Czytając książkę dopiero wiesz, że Strefowcy używali innych słów - zamiast okey - ogay. Po Strefie w różnych punktach bardzo szybko przemieszczają się Żukolce z napisem DRESZCZ. Takie małe roboty z oczami-kamerami aby Stwórcy mogli podglądać co robią Streferzy. Tomm od samego początku chciał zostać ZWIADOWCĄ i badać LABIRYNT by móc znaleźć wyjście. Po wielu perturbacjach wreszcie mu się to udaje. Dziwny zbieg okoliczności sprawia także, że w Strefie pojawia się dziewczyna - Teresa (ma karteczkę z napisem, że to już KONIEC - ona będzie ostatnia), która zna Thomasa i potrafi się z nim porozumieć telepatycznie. Ciąg zdarzeń sprawia, że w końcu Tommiemu udaje się się znaleźć NORĘ BÓLDOŻERCÓW. Przedziwnych stworów, które zabijają w Labiryncie, każdego kto stanie im na drodze. Nora ta umieszczona jest na skraju URWISKA gdzie, kończy się nieboskłon. Przez dwa lata nie udało się zwiadowcą odnaleźć tego miejsca. Dopiero Thomas połączył kawałki układanki w całość (znalazł coś co nie pasowało do reszty). Bóldożercy w dziwny sposób podczas walki nie spadali w przepaść tylko znikali za nieboskłonem. Nora ich była dobrze zakamuflowana. To miejsce miało niewielkie wymiary i wyglądało na okno-portal. Nie będę opowiadać całej fabuły książki. Jest na tyle wciągająca, że szybko ją przeczytacie.  

POLECAM !!!