Jak dobrze, że to już lato - człowiek ma więcej czasu na czytanie :D
Tym razem dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak dane mi było zrecenzować dla Was kolejną książkę
Zadie Smith „Białe zęby”.
Już sama okładka daje do myślenia i jest polecana przez wiele osób z tyłu książki:
"Genialny debiut jednej z najlepszych współczesnych pisarek. Pełna
epickiego rozmachu powieść o losach trzech rodzin emigrantów
mieszkających w Londynie.
"Białe zęby" zdobyły Whitbread First Novel Award, Guardian First Book Award, James Tait Black Memorial Prize for Fiction oraz Commonwealth Writers' First Book Prize. Książka ta trafiła w poczet 100 najlepszych angielskich powieści magazynu TIME."
"Białe zęby" zdobyły Whitbread First Novel Award, Guardian First Book Award, James Tait Black Memorial Prize for Fiction oraz Commonwealth Writers' First Book Prize. Książka ta trafiła w poczet 100 najlepszych angielskich powieści magazynu TIME."
-------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ALE CZY RZECZYWIŚCIE JEST TAKA DOBRA?
Książka opowiada o losach
trzech rodzin emigrantów mieszkających w Londynie. Każdy z bohaterów pochodzi z innego kraju, innej kultury, wyznaje inną religię, żyje według
innych zasad.
Archibalda Jonesa i Samada
Iqbala połączyły wspólne przeżycia podczas II wojny światowej i odtąd
przez kilkadziesiąt lat oni, a później również ich rodziny żyją blisko siebie. Na
pozór wszystko ich różni. Samad – muzułmanin wszystkie kroki w swoim życiu
opiera o zasady religii i tradycji, Archi z kolei podejmuje decyzje, nawet te
najważniejsze, rzucając monetą. Kiedy poznajemy historie i pochodzenie ich żon:
Alsany i Clary, kobiet tak odmiennych od siebie jak to chyba tylko możliwe,
wydaje nam się, że przyjaźń między tymi ludźmi nie może być prawdziwa. Jednak
czytając kolejne rozdziały książki przekonujemy się, że dzielą oni przez bardzo
długie lata wszystkie radości i smutki dnia codziennego,
żyją w zgodzie i wzajemnie się wspierają. Wspólnie doświadczają również
problemów z dorastaniem nastoletnich dzieci, dla których zdanie rodziców jest
mało ważne, a od pewnego momentu życie w oparach marihuany i innych używek jest
czymś zupełnie naturalnym. Kiedy do tej niezwykle barwnej grupy postaci
dołączają jeszcze Chalfenowie – dwójka ekscentrycznych naukowców i ich syn
Joshua, życie wcześniej poznanych bohaterów książki bardzo się zmienia. Silny
wpływ osobowości Chalfenów na psychikę i postępowanie
Irie, Milleta a później również Magida (dzieci Archiego i Samada) właściwie
nikomu z nich nie wychodzi na dobre a życie tych młodych ludzi staje się
jeszcze bardziej „pokręcone”.
Do połowy książkę czyta się
dość ciężko, dalej jest już znacznie lepiej, bo znamy już większość bohaterów i
koncentrujemy się na przeżywaniu ich, czasami bardzo pogmatwanych ale
ciekawych, losów. Sporo długich i czasami zawiłych opisów dotyczących np.
tradycji w kulturze muzułmańskiej czy genetyki.
Książkę polecić można osobom,
które lubią poznawać inne kultury, ich zwyczaje i zasady codziennego życia.
Bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak za udostępnienie książki do recenzji :D
Wydawnictwo: Znak
Autor: Zadie Smith
Tytuł oryginału: White Teeth
Tytuł polski: Białe zęby
Tłumaczenie: Zbigniew Batko
Ilość stron: 521