środa, 4 marca 2015

ENE DUE ŚMIERĆ – M.J. ARLIDGE [recenzja]

ENE DUE ŚMIERĆ – M.J. ARLIDGE  to najnowsza powieść kryminalna wydana nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona. Gdy tylko przeglądałam zapowiedzi na stronie ich stronie www moją uwagę przykuła okładka tejże książki. Bardzo chciałam ją przeczytać i jak widzicie udało mi się zdążyć na premierę :) .

Okładka powieści jest na tyle tajemnicza, że jeszcze przed rozpoczęciem lektury zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z pistoletem, komórką i liną umieszczoną w tytule książki. Teraz już wiem ale o tym później. Kolor okładki oraz widniejące zdjęcie opuszczonego pomieszczenia (piwnicy lub nieużywanych od bardzo dawna pomieszczeń) idealnie oddaje mroczną stronę powieści.

Akcja książki rozgrywa się w Southampton. Mieście portowym położonym na południu Anglii. Na pozór spokojne miasteczko nawiedza seria tajemniczych zaginięć ludzi, które z czasem okazują się porwaniami. Nie wiadomo kto jest porywaczem i dlaczego więzi swoje ofiary w przedziwnych miejscach. Jedyny trop to samochód VAN i kobieta kierowca. Jest ona nieuchwytna, gdyż świetnie się kamufluje.

Nad rozwiązaniem zagadki pracuje m.in. inspektor Helen Grace i jej zespół dochodzeniowy. Początkowo policjanci nie mają punktu zaczepienia. Jedynie co wiedzą to to, że zawsze giną dwie osoby w przedziwnych okolicznościach. Jakby porywacz znał „plan dnia” osób porwanych.

Dwie osoby pozostawione w zamknięciu, komórka i pistolet z jedną kulą. Tajemniczy telefon, z instrukcjami od porywacza może odebrać tylko jedna osoba. Czy wykona usłyszane polecenie? Czy pociągnie za spust i będzie do tego zdolna?  Tego możecie się dowiedzieć sami czytają tę wspaniałą książkę.

Śledztwo trwa i w napięciu oczekuje się zakończenia. Jednak następujące po sobie wydarzenia zmieniają bieg akcji. Każde porwanie jest podobne, jednak sposób zachowania ludzi inny. Wniosek jaki zostaje wysnuty jest jeden. Musi istnieć punkt wspólny tych porwań. Niejednokrotnie czytając tę powieść już myślałam, że znam rozwiązanie tej zagadki lecz moje przypuszczenia okazywały się błędne. Autor bardzo dobrze manipuluje czytelnikiem.

Zakończenie powieści mnie osobiście bardzo zaskoczyło. Nie spodziewałam się, że Helen Grace skrywa jakąś rodzinną tajemnicę. Co prawda w książce  były wplecione „tajemnicze rozdziały” opisujące życie rodzinne pewnej osoby ale myślałam, że są  one związane z porywaczką. Myliłam się.   

Ilość wydarzeń oraz ich opis jest bardzo dokładny i wyczerpujący. Akcja powieści zwarta i  płynie się przenikająca, trzymająca w napięciu aż nie można się oderwać. Książkę czyta się szybko i przyjemnie tzw. „jednym tchem”. Na plus można zaliczyć także numerowanie rozdziałów np. 001/117, które są kilkustronicowe. Przez to akcja powieści jest bardzo szybka.
Jednego jestem pewna, gdy dojdziesz do końca powieści będziesz żałować, że ta książka już się skończyła. 

Na pocieszenie powiem, że będą dalsze części przygód pani inspektor Helen Grace :D

Serdecznie zachęcam do sięgnięcia po książkę ENE, DUE, ŚMIERĆ osoby lubiące dobre thrillery. Na pewno nie zawiodą się na tej pozycji :)


Bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za udostępnienie książki do recenzji :)

Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
Autor:M.J ARLUDGE
Tytuł oryginału: ENNY MENNY
Tytuł polski: ENE, DUE ŚMIERĆ
Tłumaczenie:AGNIESZKA BRODZIK
Ilość stron: 440

1 komentarz: