sobota, 6 lutego 2016

AMBER - Gail McHugh czy warto ją czytać? [recenzja]


„Ja …ja nie mam pojęcia co to za uczucie. Wiem tylko, że przyjemnie ściska w dołku, kiedy o tobie myślę. I nieprzyjemnie, kiedy myślę, że mógłbyś zniknąć z mojego życia….”


Na polskim rynku wydawniczym właśnie ukazała się pierwsza część trylogii Torn Hearts zatytułowana „Amber”. Książka ta zebrała na całym świecie wiele pozytywnych recenzji i w krótkim czasie w USA została okrzyknięta bestsellerem według New York Times. Jednak czy losy głównej bohaterki ścisną za serca Polek, aby powtórzyć tej sukces u nas? Przekonajmy się.

Właśnie dzięki Wydawnictwu AKURAT w moje ręce wpadła - „AMBER” autorki Gail McHugh. Jednak zanim do tego doszło, myślałam o niej dość długo, wszak opis z tyłu książki intrygował jednak bałam się, że ta pozycja nie jest dla mnie. Nigdy wcześniej bowiem nie czytałam książek zawierających elementy New Adult, więc nie wiedziałam czy sobie z tą pozycją poradzę. Lubię romanse, ale trójkąty chyba nie są dla mnie. 

            Zacznijmy jednak od początku.  Książka opowiada o losach młodziutkiej Amber, która przez całe swoje życie nie miała łatwo. Tułała się po wielu rodzinach zastępczych, aż trafiła do takiej, która uwierzyła w nią i pozwoliła rozwinąć skrzydła. Wszak każdy ma szansę na znalezienie swojego miejsca na ziemi i przysłowiowego szczęścia. Nasza bohaterka wyjeżdża na upragnione studia. Jednak już pierwszego dnia w stołówce dochodzi do przezabawnej sytuacji. Amber potyka się i prawie upada, lecz przed nieszczęściem ratuje ją Ryder Ashcroft. Chłopak skrada jej nawet pocałunek, co nie spotyka się z entuzjazmem zainteresowanej. Jednak jej ciało reaguje inaczej. Początek jest jak każdy inny w tego typu książkach: ona spotyka jego, nic do siebie nie czują, a jednak w miarę upływu czasu coś między nimi zaczyna iskrzyć, by finalnie był happy and. Tutaj jest inaczej. W miarę jak pochłaniamy kolejne stronice powieści, Amber spotyka także drugiego chłopaka - przystojnego, wysportowanego Brocka, który jest kapitanem lokalnej drużyny. Imponuje jej pod innymi względami. Losy Amber w trakcie całej fabuły są różne w trakcie spotkań z każdym z nich. Przy jednym Amber się otwiera i przywołuje wspomnienia, przy drugim czuje, że odżywa. Serce i rozum podpowiadają jej inaczej względem każdego z nich. Tylko czy będzie w stanie dokonać wyboru? Zakończenie na pewno Was zaskoczy.

Ogólnie cała historia Amber i jej losy są pięknie ukazane. Autorka postarała się, aby książka ta nie tylko zawierała elementy romansu, pruderyjnego erotyku, ale także sensacji. Nie zabrakło też elementów zaskoczenia przez co człowiek czyta więcej, aby dowiedzieć się co było dalej. Nie zabrakło też scen nacechowanych emocjami i wewnętrznymi przemianami bohaterów. Jednakże u mnie pozostał pewien niedosyt co do samych scen erotycznych zabrakło mi tutaj takiego płynnego przejścia, połączenia, wykonywanych przez bohaterów codziennych czynności do scen w łóżku. Chodzi mi tutaj o opisy erotycznej euforii przed seksem. Miałam wrażenie, że ktoś przebił bańkę mydlaną i  buuum już jest scena miłosnego uniesienia.

Autorka zadbała o to aby ta powieść wyróżniała się w swoim gatunku nie tylko formą, ale i treścią. Muszą przyznać, że troszkę się gubiłam w fabule, czyje losy teraz czytam ale sprawę ułatwiał fakt, że każdy rozdział był zatytułowany Amber, Brock, Rydger. Trzeba jednak przyznać, że autorka przekazała w tej książce dużo informacji o tym, jak różnymi ludźmi jesteśmy i co jesteśmy w stanie uczynić aby odnaleźć prawdziwego siebie. Gail McHugh pokazuje miłość od innej strony. To nie tylko sielanka i kwestie wyborów, ale odkrywanie tajemnic drugiej osoby, skrywanych bardzo głęboko. 

Jeżeli więc szukacie książki zgoła odmiennej niż dotychczas spotykane na rynku, to ta pozycja jest właśnie dla Was.

Dziękuję Wydawnictwu AKURAT za udostępnienie książki do recenzji :D

Wydawnictwo: AKURAT
Autor: GAIL MCHUGH

Tytuł oryginału: CAMBER TO ASHES
Tytuł polski: AMBER

Tłumaczenie:JOANNA GRABAREK
Ilość stron: 591

Data premiery: 03.02.2016 r.!!!!
 

6 komentarzy:

  1. Świetna, emocjonalna powieść. Mnie się bardzo podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początek był troszkę ospały,ale później akcja się rozkręciła :D

      Usuń
  2. A jednak :D cieszę się ogromnie, że Cię porwała :) nie jest to szablonowa historia prawda? :) bez wątpienia jedna z bardziej emocjonujących :) super, że i Tobie skradła serducho. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie czytam i bardzo mi się podoba:) Trójkącik to zawsze coś innego niż zwykła historia o miłości :D

    OdpowiedzUsuń