piątek, 21 sierpnia 2015

Miłość przychodzi z deszczem - Mila Rudnik [recenzja]

Miłość przychodzi z deszczem - autorki Mila Rudnik to książka, która bardzo przypadła mi do gustu.
Sama okładka przykuwa uwagę a słowa umieszczone na niej skłaniają do refleksji.
"Taka miłość zdarza się raz w życiu. I nigdy więcej nie wraca. Czyżby?

Od razu można się domyślić, że będzie to książka o miłości. Ale o jakiej miłości: dobrej czy złej to się okaże w trakcie czytania. Opis z tyłu książki interesujący:

Marek i Marcin, jak to bliźniacy, byli nierozłączni. Do czasu. Marek rzuca pracę i wyjeżdża bez słowa. Drugi z braci milczy. Po kilku miesiącach Marek decyduje się wrócić. Przyjeżdża z Anią, dziewczyną, którą uważa za tę jedną jedyną, wymarzoną. Jest przerażony, gdy odkrywa, że jego bratowa jest w ciąży. Nim zdąży podjąć decyzję, co zrobić, ginie w wypadku.
Kilka lat po tym tragicznym wydarzeniu Ania wraca do Poznania i spotyka drugiego z braci. Tylko czy na pewno? 

Główni bohaterowie tej książki to dwaj bliźniacy jednojajowi: Marek i Marcin. 
Marcin założył już rodzinę i z Dorotą swoją żoną starają się o dziecko. Jednak pomimo wielu prób nie udaje im się zostać rodzimi. Po badaniach okazuje się, że Marcin jest bezpłodny. Nieprzychylna diagnoza sprawia, że Marcin wpada na szalony plan. Tak bardzo chce zostać ojcem, że namawia brata do pewnego czynu. 

Po tym wydarzeniu oboje muszą żyć z piętnem tego, czego się dopuścili. Jednak nie dają rady. Marek nagle wyjeżdża z miasta i zrywa wszelakie kontakty z rodziną - bratem i bratową również. Nie może spojrzeć im w oczy. Zadamawia się w Gdańsku, gdzie poznaje miłość swojego życia. Po wielu miesiącach milczenia postanawia przedstawić swoja wybrankę rodzinie. Przyjeżdżają w odwiedziny do Puszczykowa. 

Bracia postanawiają rozwiązać starą sprawę wybierają się na nocną przejażdżkę podczas której dochodzi do wypadku samochodowego. Jeden z nich ginie. Ale który ? Marcin czy Marek?

Fabuła powieści opowiada losy braci na przestrzeni kilku lat. Poukładane w kratkę ukazują losy braci w 2007 i 2012. Moment starania się o dziecko i wydarzenia 5 lat później. Traumatyczne zdarzenie powoduje zmianę w zachowaniu tego brata, który przeżył. Czy faktycznie strata bliźniaka tak wpłynie na drugiego, że stanie się nie do poznania przeczytajcie sami. 

Książka jak już  pisałam wcześniej bardzo przypadła mi do gustu. Może dlatego, że sama mam siostrę bliźniaczkę aczkolwiek my jesteśmy dwujajowe :D Podobnie jak bohaterowie zawsze mogłam się jej zwierzyć ze wszystkiego. Ota taki to los bliźniąt. 

Autorka bardzo mocno skupiła się na relacjach między bliźniakami. Przecież są jak jedno. Mają ten sam materiał DNA i znają siebie na wzajem lepiej niż matka. Czy Ty również byłbyś/byłabyś skłonny do poświęceń dla brata/siostry. Ja tak :D Wszak całe życie miałam kumpele przy sobie.

Gorąco zachęcam
Książkę POLECAM !!!! całym serduchem ;D 

Bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i Spółka za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 
Wydawnictwo: PRÓSZYŃSKI I S-KA
Autor: MILA RUDNIK
Język wydania: POLSKI
Ilość stron: 280
Data premiery: 02-07-2015


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz