środa, 18 marca 2015

Bańki mydlane – Edyty Świętek [recenzja]



Bańki mydlane – Edyty Świętek to przejmująca opowieść o młodej dziewczynie Michalinie, która to beztrosko wkracza w świat dorosłości. Niby zwykły wątek, jakich wiele jednak ta książka jest inna. 

Główną bohaterkę poznajemy w momencie, gdy obchodzi swoje 18 urodziny i z tej oto okazji udaje się na dyskotekę. Przez pewien okres czasu ukradkiem obserwowała pewnego chłopaka, który z sentymentem puszczał przy stoliku bańki mydlane.  Od zawsze chciała go poznać. Tym razem wspólnemu spotkaniu przeszkodził inny chłopak. Dziwnym zbiegiem okoliczności chłopak już więcej nie pojawia się na horyzoncie. Znika na zawsze…

Kolejny rozdział opowiada o losach Michaliny pięć lat później. Główna bohaterka poszła na studia, znalazła wspaniałego chłopaka… jest szczęśliwa jednak do czasu. Zwykłe przeziębienie jakie ją dopadło pewnego dnia nie ustępuje bardzo długo…. Jej mama podejrzewa, że jest w ciąży. Jednak po badaniach prawda okazuje się okrutna. Rak….

Dziewczyna mimo pomocy przyjaciół i rodziny stara się funkcjonować normalnie. Jest jej bardzo ciężko… Wie z czym ta choroba się wiąże…. Mimo to walczy…

Książka jest bardzo przejmującą opowieścią o walce, miłości i rodzinnym cieple jaki każdy chory powinien otrzymać od najbliższych. Ukazuje też drugą stronę. Co czuje chory i co przeżywa. Każdy dzień jest taki sam: szpital, kroplówki, chemia i świadomość że już nigdy nie będzie zdrowa. 

Jedni chorzy żyją z tą chorobą wiele lat inni parę miesięcy w zależności od rodzaju nowotworu. Każdy kolejny dzień to jak los na loterii. Im bliżej końca tym kurczowo chorzy trzymają się życia. Proszą Boga aby mogli chociaż jeszcze jeden dzień przeżyć aby pozamykać swoje sprawy.

Książka jest bardzo krótka. Niewielka liczba stron i przejmujący wątek sprawia, że tę pozycję czyta się bardzo szybko. Autorka zadbała o to by  opisy przeżyć głównej bohaterki były bardzo realistyczne. Nawet wątek „pięknego snu” ukazujący świat po drugiej stronie jest bardzo przejmujący. Wyjaśnia on tajemnicę przejścia głównej bohaterki oraz innych naszych zmarłych krewnych do świata zmarłych. 

Okładka tej powieści przez to też zyskuje nowe znaczenie i wyjaśnia się tajemnica dlaczego autorka nadała taki tytuł a nie inny.
Jeżeli szukacie przejmującej książki, która daje nadzieję chorym to ta pozycja jest właśnie dla Was. POLECAM !!!

Wydawnictwo: SZARA GODZINA
Autor: EDYTA ŚWIĘTEK
Język wydania: POLSKI
Ilość stron: 160
Data premiery: 25-02-2015 

1 komentarz:

  1. Książkę czytałam jakiś czas temu i muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń